Konwój był pod ostrzałem, a w celi wybuchł pożar. Ćwiczenia w Areszcie Śledczym w Wejherowie

Atak na konwój, odmowa zejścia z pola spacerowego i pożar w oddziale mieszkalnym. To na szczęście były tylko ćwiczenia w Areszcie Śledczym w Wejherowie. W sprawdzeniu gotowości wzięli udział funkcjonariusze służby więziennej, policjanci, strażacy oraz strażnicy miejscy.

Jeden ze scenariuszy zakładał, że do niebezpiecznego incydentu doszło w godzinach porannych podczas wjazdu konwoju zabezpieczonego przez funkcjonariuszy Służby Więziennej, przed gmach wejherowskiego więzienia.

— Dowódca konwoju zauważył, że zza budynku hotelowego jednostki, wychodzą zamaskowane osoby i otwierają ogień z broni palnej w kierunku pojazdu. Funkcjonariusze przystąpili do odparcia ataku, podczas wymiany ognia, ranny został jeden z nich - relacjonuje mjr Urszula Olszewska, rzecznik prasowy wejherowskiego aresztu.

Na tym ćwiczenia się nie zakończyły. Dowódca zmiany otrzymał informację o kolejnym zdarzeniu, w którym osadzony odmówił zejścia z pola spacerowego.

— Osadzony był mocno pobudzony obecnością obcokrajowców, osadzonych w wejherowskim więzieniu. Po nieudanych rozmowach z negocjatorem, do akcji wkroczyli funkcjonariusze Służby Więziennej, celem zastosowania środków przymusu bezpośredniego. Po obezwładnieniu, osadzonego umieszczono w celi zabezpieczającej - przekazuje rzecznik prasowy.

Służby przećwiczyły też scenariusz z pożarem w celi mieszkalnej.

— Według wstępnych ustaleń ogień pojawił się na skutek przegrzania i zwarcia elektrycznego – osadzeni nie wyłączyli czajnika po zagotowaniu wody. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił z uwagi na dużą ilość posiadanych w celi mieszkalnej przedmiotów przez osadzonych. Z uwagi na duże zadymienie drużyna ppoż. jednostki, nie była w stanie samodzielnie ugasić powstałego pożaru. Przeprowadzono sprawną akcję poszukiwawczo – ratowniczą z udziałem PSP w Wejherowie. Po ewakuacji wszystkich osób z terenu zagrożenia, dokładnie przeszukano teren w warunkach wysokiego zadymienia, poszkodowanemu udzielono pomocy. Po opanowaniu sytuacji, ewakuowany oddział mieszkalny mógł powrócić do codziennych obowiązków służbowych - mówi mjr Olszewska.

Ćwiczenia odbyły się z udziałem Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Wejherowie, Straży Miejskiej w Wejherowie. Wspólnym działaniom przyglądali się zaproszeni goście: żołnierze Batalionu Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie oraz prezes Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Wejherowie, Tomasz Klas.

CZYTAJ TEŻ: Powiat bytowski: Chciał udusić taśmą żonę i to w dniu jej urodzin

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.