17.09.2025 15:50 6 TS/gdynia.pl

Ten autobus może przejechać 500 km między tankowaniami. W Gdyni rozpoczęły się testy

źródło: pixabay (zdjęcie ilustracyjne)/75360

Może przejechać nawet 500 km pomiędzy tankowaniami, a taki zasięg jest wystarczający do obsługi nawet najdłuższych zadań przewozowych w komunikacji miejskiej. Od 17 września 2025 r. przez około tydzień na ulicach Gdyni testowany będzie 12-metrowy autobus zasilany ogniwem wodorowym ARTHUR BUS AB2.

Pojazd zostanie sprawdzony w realnych warunkach miejskiej eksploatacji na liniach S, 105, 125, 159 i 180, obsługiwanych przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gdyni. ARTHUR BUS AB2 to 12-metrowy autobus niskopodłogowy, w pełni dostępny dla osób z ograniczoną mobilnością, w tym poruszających się na wózkach. Może przewieźć 79 pasażerów, w tym 33 na miejscach siedzących.

Napęd opiera się na dwóch silnikach asynchronicznych o mocy 2 × 125 kW, umieszczonych w piastach kół. Energia dostarczana jest z ogniwa wodorowego firmy Ballard o mocy 70 kW, zamontowanego na dachu. Tam też znajdują się kompozytowe zbiorniki wodoru o pojemności 37,5 kg (1 560 litrów).

Dodatkowym elementem układu są baterie trakcyjne LTO (litowo-tytanowe) o pojemności 30 kWh, które wspierają napęd i umożliwiają odzyskiwanie energii podczas hamowania. Dzięki temu autobus może pokonać nawet 500 kilometrów na jednym tankowaniu, a uzupełnienie wodoru zajmuje jedynie 10–15 minut.

Autobus wyposażono w klimatyzację oraz nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w tym monitoring zmęczenia kierowcy oraz czujniki wykrywające pieszych i rowerzystów. Pod względem aranżacji wnętrza pojazd nie różni się od tradycyjnych autobusów spalinowych.

Za produkcję odpowiada ARTHUR BUS GmbH – spółka powstała w 2021 roku, specjalizująca się w zeroemisyjnych pojazdach transportu publicznego i rozwiązaniach infrastrukturalnych.

Pierwsze autobusy tego typu trafiły już do Świdnika, gdzie obsługują linie w aglomeracji lubelskiej. W najbliższych miesiącach pojazdy wodorowe z polskiej fabryki w Lublinie zasilą także floty w Niemczech oraz kolejne miasta w Polsce – m.in. Lublin i Warszawę.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...