Japonka z Fukushimy gościła w Choczewie

Sadako Monma, rdzenna mieszkanka Fukushimy, która przeżyła ubiegłoroczne tsunami i była świadkiem awarii elektrowni atomowej gościła w Choczewie. Opowiadała mieszkańcom gminy o swoich przeżyciach oraz o tym jak zmieniło się życie w Fukushimie po katastrofie.

Spotkanie według organizatorów nie miało przestraszyć mieszkańców gminy Choczewo, a jedynie poinformować o tym jakie mogą być negatywne skutki i zagrożenia wynikające z życia w poblżu elektrowni atomowej.

• Nie chcemy poruszać tematów co jest zdrowe, co jest niezdrowe, tylko jak mieszkańcy żyją w pobliżu elektrowni gdy jest dobrze i co się dzieje gdy jest nagle źle – wyjaśnia Tadeusz Pastusiak, przewodniczący Komitetu Obywatelskiego "Nie Dla Atomu w Lubiatowie".

Sadako Monma przyjechała do Polski specjalnie po to, aby opowiedzieć o wydarzeniach mających miejsce rok temu w Fukushimie. Gościła również w Krokowej.

• Chciałam przekazać tutejszym mieszkańcom jak po wypadku w elektrowni zmieniło się życie mieszkańców Fukushimy. Radioaktywność nie ma zapachu, smaku kształtu, a wywiera wielki, zły wpływa na zdrowie - mówiła Sadako Monma.

Na spotkanie przybyła liczna grupa mieszkańców gminy Choczewo, szczególnie miejscowości Lubiatowo, która znajduje się najbliżej terenu wyznaczonego pod elektrownie atomową. Zgromadzeni pytali japonkę o wiele kwestii. Przede wszystkim interesowała ich turystyka w miejscu gdzie znajduje się obiekt, a także wpływ elektrowni na rolnictwo.