01.03.2012 13:29 0

Kolejny fałszywy alarm bombowy

Policjanci z Wejherowa w ciągu niespełna dwóch godzin ustalili sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Okazał się nim 16-latek, który wczoraj zadzwonił do oficera dyżurnego wejherowskiej komendy z informacją, że „w szkole jest bomba”.

Policjanci natychmiast przystąpili do akcji. Z uwagi na fakt, że sprawca nie podał nazwy szkoły ani miejscowości, policjanci mieli utrudnione zadanie ze zlokalizowaniem ładunku. Jednocześnie trwały czynności zmierzające do ustalenia sprawcy gróźb. Mundurowi w ciągu niespełna dwóch godzin ustalili, iż sprawca dzwonił w telefonu komórkowego na kartę Pre-paid. Praca kryminalnych doprowadziła do sprawcy tego przestępstwa, którym okazał się 16-letni uczeń jednej z wejherowskich szkół.

Nastolatek został przesłuchany i usłyszał zarzuty za popełniony czyn karalny. Za swoje postępowanie odpowie przed Sądem rodzinnym.

Przypominamy: sprawcy fałszywych alarmów bombowych nie mogą liczyć na bezkarność. Mogą ponieść koszty interwencji służb niezbędnych przy tego typu zgłoszeniach, a w razie alarmu zagrażającego zdrowiu lub życiu, karę pozbawienia wolności do lat 8. W przypadku, kiedy sprawcą alarmu bombowego okaże się nieletni, sprawą zajmie się Sąd rodzinny. Może on nakazać rodzicom lub opiekunom dziecka pokrycie kosztów działań, podjętych na miejscu zdarzenia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...