09.04.2025 10:35 4 WGC
Ciężarówka płonie na DW222! Poważny wypadek, droga zablokowana
Na Drodze Wojewódzkiej nr 222 w Trąbkach Wielkich, na wysokości Gdańskiej Fabryki Okien, doszło do poważnego wypadku. Ciężarówka wypadła z drogi, leży na boku i płonie. Straż pożarna jest w drodze na miejsce zdarzenia. Mieszkańcy próbują powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia.
AKTUALIZACJA 10:47:
Strażacy próbują wydostać kierowcę, który jest zakleszczony w szoferce pojazdu.
AKTUALIZACJA 10:36:
Na miejsce przybyły jednostki ratowniczo-gaśnicze straży pożarnej i przejęły kontrolę nad akcją. W akcji bierze udział 6 zastępów straży pożarnej, a także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
W miejscowości Trąbki Wielkie, na Drodze Wojewódzkiej nr 222 w kierunku Gołębiewa, na wysokości terenu Gdańskiej Fabryki Okien, doszło do poważnego wypadku. Samochód ciężarowy wypadł z drogi, uderzył w drzewo wyrywając je z korzeniami, po czym stanął w płomieniach.
Nie są znane na ten moment okoliczności zdarzenia, straż pożarna jest w drodze na miejsce wypadku. Mieszkańcy, wraz z pracownikami pobliskiego przedsiębiorstwa, w oczekiwaniu na przybycie służb samodzielnie walczą z ogniem, starając się nie dopuścić do jego rozprzestrzenienia.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@kociewie24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.
Komentarze
xyz13.04.2025 14:36:26
A wyciągnęli już tego kierowcę od 3 dni? Bo pisze, że aktualizacja, a dalszych informacji brak. To chyba niski szacunek dla czytelników :/
1 0 + odpowiedz
Jan Kowalski10.04.2025 00:20:03
To jest prosta droga - dosłownie - żeby wycelować w te drzewo jadąc w kier. Gdańska trzeba zjechać na przeciwległy pas (hmmm, wyprzedzanko? :P), no może kierujący zasnął, ale to też raczej kiepskie wytłumaczenie, jak by zamiast drzewa było to autko z rodziną. Zostaje więc telefon w ręku, ale tego już nie trzeba komentować. Jeśli jechał natomiast w kierunku Starogardu Gd. to już od końca terenu zabudowanego musiałby jechać z gazem w podłodze żeby tak się w te biedne drzewo wtulić, choć i wtedy byłby to nie lada wyczyn. Finalnie, dobrze się stało, sam nikogo nie zabił, poza drzewem. Kto wie? Może zrezygnuje z dalszej kariery (a może właściciel ciężarówki z niego zrezygnuje? hehe :D). Pamiętajmy szanowni kierowcy, że wszelkie służby mundurowe, a już w szczególności LPR mógł w tym czasie kogoś naprawdę potrzebującego ratować :) Pozdrawiam :)
0 2 + odpowiedz
Jarek09.04.2025 11:10:53
Brawo dla osób pomagających :)
20 0 + odpowiedz
Janek09.04.2025 11:25:16
Najgorsi to ci co tylko telefonem kręcą filmiki zamiast ratować kierowcę.
14 2 + odpowiedz