19.03.2025 11:00 1 OR/Rodzę w Wejherowie

Jeden zdarza się w 1 proc. urodzeń! Tu były aż dwa!

fot. Rodzę w Wejherowie/facebook/pixabay.com

Węzeł pępowiny występuje raz na 2 tysiące porodów. W tym przypadku węzły były aż dwa i stanowiły poważne zagrożenie dla płodu. Szczęśliwie, wszystko dobrze się skończyło, a zdjęcie stanowi jedynie udokumentowanie tak rzadkiego przypadku.

O niecodziennych narodzinach poinformowały położne ze Szpitala Specjalistycznego im. F. Ceynowy w Wejherowie. Na profilu „Rodzę w Wejherowie” pośród wielu zdjęć noworodków i oczekujących na swoje pociechy rodziców, znalazło się też takie, które odbiega od pozostałych.

Zamiast zdjęcia noworodka widzimy na nim samą pępowinę.

Na naszym oddziale przyszedł na świat noworodek, który miał aż dwa węzły prawdziwe na pępowinie! Węzeł prawdziwy powstaje, gdy maluszek porusza się w macicy i może stanowić zagrożenie, jeśli się zaciska — czytamy na profilu "Rodzę w Wejherowie"

Podwójny węzeł prawdziwy – szczęśliwe zakończenie! Na naszym oddziale przyszedł na świat noworodek, który miał aż dwa...

Opublikowany przez Rodzę w Wejherowie Wtorek, 18 marca 2025

Węzeł prawdziwy na pępowinie to sytuacja, w której pępowina tworzy rzeczywisty węzeł lub pętlę, która przewijana jest wokół siebie. Różni się od węzła pozornego, który jest tworzony przez skrzyżowane naczynia pępowinowe, ale nie jest rzeczywistym węzłem.

 Węzeł prawdziwy na pępowinie występuje w około 1 proc. przypadków. Może występować wtedy, gdy płód ma wystarczająco dużo miejsca w macicy, by wykonać ruchy, które powodują powstanie węzła. Czynniki, które mogą zwiększać ryzyko powstania węzła prawdziwego są długie pępowiny, czy wieloraczki.

Jak informują wejherowskie położne, w tym przypadku wszystko skończyło się szczęśliwie.

Poród przebiegł bez komplikacji, a dziecko urodziło się zdrowe i otrzymało 10 punktów w skali Apgar — dodają

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...