Zakończył się proces zabójcy księdza Krzysztofa z Zakoniczyna. Eryk B. został skazany przez gdański sąd na 10 lat więzienia. W marcu ubiegłego roku ciało duchownego znalazł proboszcz parafii. Osiemnastolatek przyznał się do dokonania zabójstwa, groziło mu dożywocie.
Zbrodnia miała charakter rabunkowy. Eryk B. poznał wikarego na internetowym czacie, ale jak twierdzi, nie wiedział że rozmawiał z duchownym. Umówili się w środę na spotkanie. Między księdzem i chłopakiem doszło do kłótni. Wywiązała się bójka, w trakcie której Eryk B. najprawdopodobniej udusił wikarego. Po zbrodni ukradł 500 zł i złoty łańcuszek. Najbliższym pociągiem wrócił do rodzinnej miejscowości, niedaleko Piły. Ukrywał się w mieszkaniu koleżanki. Po paru tygodniach śledztwa Eryk B. został aresztowany i przewieziony do Gdańska.
Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami.