Mróz to śmiertelne niebezpieczeństwo! Strażnicy pomagają osobom w kryzysie bezdomności

Od prawie 30 lat wejherowska Straż Miejska pomaga ludziom żyjącym w kryzysie bezdomności. Program, który nazwano „Pomagamy bezdomnym” ma na celu niesienie szeroko pojętej pomocy ludziom żyjącym bez dachu nad głową.

Ta pomoc jest szczególnie potrzebna gdy temperatura w nocy spada grubo poniżej -10 stopni. Tak bywa zwłaszcza w nocy, gdy słupek rtęci pokazuje miejscami -15 °C.

CZYTAJ TEŻ: O krok od tragedii! Dzieci weszły na zamarznięty staw

—Strażnicy odwiedzili wszystkie miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Zastano w nich 3 bezdomnych. Tylko tej zimy funkcjonariusze przeprowadzili 56 kontroli miejsc przebywania bezdomnych. Osoby te szukają schronienia pod schodami, w przepustach, pod rampami kolejowymi, w garażach, a nawet w tunelach kolejowych. Tak było m.in 19 lutego nad ranem. Jednego z mężczyzn zastano śpiącego na ziemi w tunelu dworca PKP w Wejherowie. Po przebudzeniu, zaproponowano pobyt w schronisku dla bezdomnych w Gdyni. Mężczyzna tej pomocy odmówił — informuje Zenon Hinca, Komendant Straży Miejskiej w Wejherowie

fot. Straż Miejska w Wejherowie fot. Straż Miejska w Wejherowie fot. Straż Miejska w Wejherowie

Jak informują wejherowscy strażnicy, podobnie sytuacja przedstawia się z innymi bezdomnymi. Nie chcą udać się do schroniska. Mówią, że żadnej pomocy nie potrzebują i chcą mieć święty spokój.

CZYTAJ TEŻ: Szła pieszo w mrozie. Zapewnili jej schronienie

Obecnie na stałe w Wejherowie przebywa 7 bezdomnych. W listopadzie podczas spisu bezdomnych Straż Miejska zarejestrowała 17 takich osób. Najstarszy ma 65 lat a najmłodszy 35. Wśród bezdomnych są również dwie kobiety. Jedna w wieku 51 lat, a druga 45 lat. Starsza wyraziła zgodę na pobyt w schronisku. Oprócz niej zgodę na pobyt w tej instytucji wyraziło jeszcze dwóch mężczyzn. Pozostali takiej zgody nie wyrazili.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.