'Nie wiedzieli, że nie można.' Nawet 5 lat więzienia za egzotyczne pamiątki z ferii

Ferie to czas odpoczynku i wyjazdów zarówno krajowych jak i zagranicznych. To również wzmożony czas pracy funkcjonariuszy z Oddziału Celnego Port Lotniczy Gdańsk-Rębiechowo, którzy w ostatnim czasie ujawnili u kilku podróżnych wapienne szkielety koralowców znajdujące się na wykazie CITES.

Muszle, skóry zwierząt, a nawet żywe okazy przewożone są w bagażach podróżujących z egzotycznych krajów. Tym razem celnicy przechwycili wapienne szkielety koralowca.

CZYTAJ TEŻ: Policjanci z kamerami w mundurach! 'Będzie bezpieczniej'

— W bagażach zostało przywiezione 50 wapiennych szkieletów koralowca, które przybyły do nas z różnych stron świata m.in. z Filipin, Egiptu czy USA. Nikt z podróżujących nie przedstawił chronionych okazów do odprawy i nie posiadał wymaganego zezwolenia na ich przywóz. Podróżni często tłumaczyli, że nie mieli świadomości, że przewożone „pamiątki z ferii” mogą być pod ochroną — informuje Wioleta Działdowska, starszy specjalista Referatu Komunikacji Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku

fot. Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku fot. Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku fot. Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku

W związku z brakiem wymaganych przepisami prawa pozwoleń na przywóz i świadectw pochodzenia ujawnione szkielety koralowców zatrzymano, a dalsze czynności prowadzić będą funkcjonariusz z Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw.

CZYTAJ TEŻ: Ferie są dla wszystkich! Gmina organizuje wypoczynek bez barier

Brak takich dokumentów podczas przewozu skutkuje obligatoryjną konfiskatą okazów CITES, karą grzywny, a nawet karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.