Za kradzieże sklepowe odpowie 30-letni gdańszczanin i 16-latka z Gdańska. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych, po tym jak wyniósł ze sklepu bluzkę nie płacąc z nią 99 zł. Dodatkowo w jego reklamówce policjanci znaleźli ubrania, które sprawca kilka chwil wcześniej ukradł z dwóch innych sklepów. Z kolei kryminalni z Przymorza ustalili, że 16-latka z Gdańska ma na swoim koncie przynajmniej dwie kradzieże w drogerii, podczas których jej łupem padły kosmetyki i perfumy warte ponad 1 tys. zł.
Wczoraj po południu pracownik ochrony centrum handlowego przy ul. Grunwaldzkiej zadzwonił pod numer alarmowy policji i poinformował dyżurnego, że ujęto mężczyznę, który jest podejrzewany o kradzież bluzki.
Funkcjonariusze z referatu interwencyjnego komendy miejskiej pojechali pod wskazany adres i zatrzymali 30-latka z Gdańska. Praca policjantów wykazała, że mężczyzna podczas pobytu w sklepie z odzieżą włożył do reklamówki bluzkę wartą 99 zł, po czym wyszedł poza linię kas nie płacąc za ten towar. Podczas przeszukania bagażu 30-latka, mundurowi znaleźli i zabezpieczyli kilka sztuk odzieży, które sprawca kilka chwil wcześniej ukradł z dwóch innych sklepów. Wszystkie skradzione ubrania warte prawie 350 zł, powróciły na półki sklepowe. Zatrzymany mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie.
Trzy godziny później kryminalni z Przymorza zatrzymali podejrzewaną o kradzieże sklepowe 16-letnią gdańszczankę. Kompletnie zaskoczona dziewczyna prosto z mieszkania została przewieziona na komisariat i przesłuchana w obecności rodzica. Funkcjonariusze ustalili, że nieletnia ma na swoim koncie przynajmniej dwie kradzieże w drogerii centrum handlowego przy ul. Obrońców Wybrzeża. Za pierwszym razem jej łupem padły kosmetyki i perfumy warte 310 zł. Tydzień później z tego samego sklepu nastolatka ukradła kosmetyki do makijażu i perfumy warte 700 zł. O dalszym losie nieletniej zadecyduje teraz sąd rodzinny.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.