W Łebczu, w gminie Puck ma powstać biogazownia. Rozmowy z władzami gminy trwają już od 2008 roku. Na początku lutego inwestor – firma Cirrus, spotkał się z mieszkańcami Łebcza. Ponad 200 mieszkańców gminy powiedziało kategoryczne nie dla biogazowni w Łebczu. Teraz protestują także okoliczne miejscowości. Podpisy zbierano we Władysławowie.
Już nie tylko łebczanie protestują. Swoje zdanie na temat biogazowni wyrażają także mieszkańcy okolicznych gmin i miast. Boją się, że turystom może nie spodobać się wypoczynek w sąsiedztwie takiej inwestycji. Szczególne obawy dotyczą fetoru i toksyn jakie może generować biogazownia.
Na spotkaniu w remizie w Łebczu przedstawiciele firmy Cirrus przekonywali, że biogazownia będzie bezpieczna, nie będzie toksyczna, a nowa technologia zatrzyma nieprzyjemne zapachy. Niestety nie udało się rozpędzić obaw mieszkańców. Wieść o planach gminy Puck rozniosła się na pobliskie miejscowości, a protestujących przybyło.