Kryminalni z Suchanina zatrzymali 30-latka z Gdyni. Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in trzech kradzieży mieszkaniowych, podczas których jego łupem padły przedmioty warte ponad 3 tys. zł. Do tej sprawy funkcjonariusze zatrzymali też partnerkę 30-latka, po tym jak znaleźli przy niej kradziony telefon i aparat fotograficzny.
W poniedziałek rano kryminalni z Suchanina zatrzymali 38-letnią mieszkankę Gdyni, po tym jak ustalili, że posiada ona telefon, który w styczniu br. skradziono z jednego z mieszkań na terenie Jasienia. W samochodzie, którym kobieta przyjechała do pracy, policjanci znaleźli nie tylko ten kradziony aparat telefoniczny, ale i też kradziony aparat fotograficzny warty prawie 2 tys. zł, który pod koniec grudnia 2011 zginął z jednego z mieszkań na Oruni. W tej sprawie funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia 30-letniego konkubenta mieszkanki Gdyni.
Praca kryminalnych wykazała, że ma on na swoim koncie trzy kradzieże mieszkaniowe i podejrzany jest o paserstwo. Jak się okazało, 11 stycznia br. mężczyzna wykorzystując fakt otwartych drzwi w mieszkaniach na Jasieniu i Kiełpinku, wszedł do środka i ukradł w sumie trzy damskie torebki, w których m.in. były pieniądze i dokumenty oraz laptopa – przedmioty o łącznej wartości ponad 3 tys. zł. Dodatkowo sprawca kupił skradziony aparat fotograficzny, a następnie sprzedał go swojej konkubinie za 200 zł.
30-latek usłyszał zarzuty we wszystkich tych sprawach. W związku z tym, że był już on karany za kradzieże, za te przestępstwa będzie dopowiadał jako recydywista. Natomiast 38-letnia mieszkanka Gdyni odpowie za przestępstwo paserstwa.
Za kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności. Za paserstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
