09.09.2024 08:00 4 TS
Gracze Gryfa Wejherowo zrehabilitowali się za ostatnie dwie porażki. W szóstej serii spotkań w pomorskiej IV lidze pokonali Bytovię Bytów. Na zwycięskich torach wciąż pozostaje Wikęd Luzino, który tym razem okazał się lepszy od Sparty Sycewice. Punkt w ligowej tabeli dopisał sobie też Stolem Gniewino.
Spośród spotkań z udziałem drużyn z powiatu wejherowskiego dla kibiców najnudniejszy był ten rozegrany na boisku w Arenie Mistrzów. Stolem Gniewino bezbramkowo zremisował z KP Starogard Gdański. Dla gniewińskiego zespołu był to trzeci remis w rundzie jesiennej. Z pozostałymi dwoma zwycięstwami i jedną porażką Stolem plasuje się 8. miejscu.
Dwa miejsce wyżej jest Gryf Wejherowo. Żółto-czarni po dwóch ostatnich porażkach z Aniołami Garczegorze (0:6) i Wikędem Luzino (1:3) tym razem zainkasowali komplet punktów. Na Wzgórzu Wolności wejherowianie pokonali Bytovię Bytów 5:2.
Mecz dla gryfitów nie rozpoczął się dobrze. Już po 32. minutach żółto-czarni przegrywali 0:2. Gryf odpowiedział kilka minut później trafieniem z rzutu karnego Mateusza Gułajskiego. Jeszcze przed przerwą wejherowianie doprowadzili do remisu. Gola 2:2 zdobył Krystian Faltyński.
Po zmianie stron na listę strzelców wpisywali się już tylko gospodarze. W 69. minucie gryfitów na prowadzenie wyprowadził Gułajski. Niecałe 10. minut później WKS prowadził już 4:2 po bramce Juliana Goyke. Przysłowiową kropkę nad 'i' w 87. min. postawił Gułajski pokonując golkipera przyjezdnych z 'jedenastki'.
Szóste zwycięstwo z rzędu odniósł Wikęd Luzino. Luzinianie przed własną publicznością pokonali Spartę Sycewice 4:0. Pierwsze dwa trafienia dla luzinian były autorstwa Filipa Sosnowskiego. Najpierw w 20. minucie wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie Piotra Kurbiela i uderzeniem głową otworzył wynik meczu, a następnie w 41. minucie, efektownie przymierzył, wykańczając dobrą akcję Wikędu.
Po przerwie w grze pojawiło się sporo niedokładności. Dobre akcje były przeplatane niepotrzebnymi błędami. Nie przeszkodziło to jednak gospodarzom w zdobyciu kolejnych bramek. W 78. minucie do siatki trafił Piotr Kurbiel, który wykończył podanie Rafała Kruczkowskiego, a następnie w 89. minucie Kamil Patelczyk precyzyjnym uderzeniem ustalił wynik na 4:0.
Liderem pomorskiej IV ligi wciąż pozostaje Grom Nowy Staw, który ma lepszy bilans bramkowy niż Wikęd.
źródło: 90minut.pl
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.