Za przywłaszczenie telefonu odpowie 49-letni gdańszczanin, zatrzymany przez kryminalnych z Suchanina. Mężczyzna w sekretariacie sądu zabrał ze stolika telefon, który przez roztargnienie zostawiła 63-letnia kobieta. Sprawca bardzo szybko spieniężył ten łup i w zamian za 100 zł przekazał go swojej sąsiadce. Funkcjonariusze odzyskali przywłaszczony aparat telefoniczny warty 800 zł.
Wczoraj około południa 63-letnia mieszkanka Pruszcza Gdańskiego poinformowała policjantów z Suchanina , że w sekretariacie sądu przy ul. Piekarniczej, ktoś przywłaszczył jej telefon warty 800 zł. Kobieta w trakcie załatwiania sprawy, położyła aparat telefoniczny na stoliku, po czym wyszła z pomieszczenia zapominając o swoim telefonie. Kiedy po chwili wróciła po swoją własność, jej aparatu telefonicznego już nie było.
W ciągu kilku godzin kryminalni z Suchanina ustalili i zatrzymali sprawcę przywłaszczenia tego telefonu. Okazał się nim być 49-letni gdańszczanin. Mężczyzna został przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty. Policjanci odzyskali też telefon należący do mieszkanki Pruszcza Gdańskiego. Jak się okazało sprawca zaraz po przywłaszczeniu telefonu, sprzedał go swojej sąsiadce za 100 zł. Za przywłaszczenie mienia grozi do 3 lat pozbawienia wolności.