Kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali 34-latka, który w grudniu z przedszkola we Wrzeszczu ukradł portfel z pieniędzmi, dokumentami i kartami płatniczymi. Wstępne ustalenia wykazały, że mężczyzna w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na terenie całego województwa pomorskiego mógł dokonać jeszcze 30 innych kradzieży, a na miejsce swojej działalności przestępczej wybierał głównie szpitale i urzędy.
W środę po południu na ul. Nowatorów kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 34-letniego mieszkańca Sztumu, po tym jak ustalili, że ma on na swoim koncie kradzież portfela z terenu przedszkola we Wrzeszczu. Podczas zdarzenia sprawca po wejściu do środka placówki wykorzystał nieobecność pracowników w jednym z pokoi i ukradł z szafki portfel wraz z zawartością.
Praca policjantów z komendy miejskiej wykazała, że zatrzymany może mieć na swoim koncie znacznie więcej podobnych przestępstw. Z wstępnych ustaleń wynika, że w listopadzie i grudniu 2011 r na terenie województwa pomorskiego mógł dokonać 30 innych kradzieży , a na miejsce swojej działalności przestępczej wybierał głównie szpitale i urzędy. Jego łupem zazwyczaj padały torebki, portfele, pieniądze, dokumenty i telefony komórkowe. Policjanci cały czas ustalają szczegóły wszystkich tych spraw.
Mieszkaniec Sztumu był już wcześniej zatrzymywany przez kryminalnych z komendy miejskiej, po tym jak w kwietniu 2011 r. z oddziału chirurgii gdańskiego szpitala ukradł trzy monitory, radiomagnetofon oraz zasilacz do sprzętu medycznego. Ponadto w październiku policjanci udowodnili mu osiem kradzieży, których dokonał na terenie gdańskich szpitali. Mężczyzna w przeszłości był wielokrotnie karany za kradzieże, a 12 lat swojego życia spędził w zakładzie karnym .W piątek sąd zadecydował, że 34-latek na najbliższe trzy miesiące trafi do aresztu. Za kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 lat pozbawienia wolności.