26.07.2024 10:04 2 PM
Nela ma mózgowe porażenie dziecięce. Pochodzi z Koczały w województwie pomorskim, a jej mama robi wszystko, by dziewczynka mogła cieszyć się dzieciństwem. "Utrzymanie sprawności jest trudniejsze niż podejrzewałam…" - mówi mama Neli, która uruchomi zbiórkę na rehabilitację.
Nela urodziła się 22 czerwca 2016 roku jako skrajny wcześniak, miała ciężką zamartwice i małe szanse na przeżycie.
— Te słowa lekarzy słyszałam jak przez mgłę. Nie mogłam, nie chciałam uwierzyć w to, że nasz skarb, na który tyle czekaliśmy, ma odejść… Słowo „umrzeć” w ogóle do mnie nie docierało. Nigdy wcześniej w życiu tak bardzo się nie bałam. Jednak Bóg czuwał nad moją córeczką. Dzięki błyskawicznej reakcji lekarzy Nela jest dzisiaj z nami, chociaż szybki i trudny poród boleśnie ją doświadczyły. Jej maleńkie nóżki odmawiają posłuszeństwa. To wina dziecięcego porażenia mózgowego – pisze Arleta, mama Neli.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/nelatrzebiatowska.
Dzięki pomocy darczyńców w 2019 roku udało się sfinansować zabieg fibrotomii. Nela w wieku 3 lat zaczęła chodzić. To nie zakończyło jednak walki o sprawność. Obecnie chód dziewczynki jest nieprawidłowy. Nela często się przewraca, traci równowagę, ma osłabione mięśnie brzucha i przeprosty w kolanach. Musi nosić ortezy i codziennie stoi w pionizatorze.
— Pomimo naszych starań, nic nie zastąpi profesjonalnej rehabilitacji w ośrodku. Jeździmy na dziesięciodniowe turnusy do Małego Gacna, gdzie córka ma zajęcia wzmacniające ciało i sprawność. Koszty rehabilitacji są niestety zbyt duże, bym mogła im podołać samodzielnie. Każdy wyjazd to dla Neli duży wysiłek, ale i ogromna satysfakcja. Serce mi rośnie, kiedy widzę, jak pokonuje kolejne ograniczenia i każdego dnia udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Już raz pokazaliście, jak wielka jest moc dobrych serc. Wierzymy, że i teraz możemy liczyć na Waszą pomoc! Niestety, koszty turnusów przekraczają nasze możliwości. Nie wyobrażam sobie powiedzieć Nelce, że musimy odwołać wyjazd i że to, co osiągnęła pójdzie na marne. Proszę, pomóżcie – apeluje mama dziewczynki.
Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/nelatrzebiatowska.
mat.pras.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.