03.07.2024 15:45 4 Mieszko Weltrowski/TTM
W Łężycach w gminie Wejherowo można było zobaczyć podnośnik, a na nim osoby wyciągające z gniazda młode bociany. Te na szczęście, po zbadaniu i zaobrączkowaniu, wróciły do swoich rodziców spokojne i bezpieczne.
Mała wieś Łężyce w gminie Wejherowo od pewnego czasu pochwalić się może bardzo ciekawym zjawiskiem. Niemal w każdym możliwym miejscu znaleźć tu można gniazdo bocianów, a w nim duże i małe boćki.
— Naszą miejscowość nazywamy bocianowo. Ludzie przyjeżdżają oglądają okolice, patrzą na bociany, bo jest pięknie – mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Marek, mieszkaniec Łężyc.
Łężyckimi bocianami zainteresowali się przyrodnicy, którzy postanowili je zbadać
— W Łężycach mamy największą w okolicy kolonię lęgową bociana białego, jest to związane z tym, że w bliskim sąsiedztwie miejscowości znajduje się wysypisko odpadów. Bociany częściowo żerują na tym wysypisku, dzięki temu możliwe jest tutaj bytowanie tak licznej populacji. Jest minimum 14 gniazd lęgowych - informuje Wojciech Bajerowski, przyrodnik.
W każdym po dwa dorosłe osobniki i trzy, cztery młode bociany. Nimi w środę (3 lipca) zajęli się przyrodnicy działający dla Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
— Badamy bociany pod wieloma kątami, oprócz zwykłych pomiarów – dzioba, dzioba z głową czy skrzydła, po których będzie można określić prawdopodobną płeć bociana, badamy jeszcze krew, pobieramy piórko, które jest przekazywane do badań genetycznych pod kątem pokrewieństwa bociana z innymi bocianami - wyjaśnia Daria Podobajew, ornitolog.
Następnie młode bociany otrzymują na swoje nogi specjalne obrączki, które służą ich identyfikacji w przyszłości. Wszystko to tak, aby nie zrobić ptakom krzywdy.
— Bociany białe w ramach reakcji obronnej nieruchomieją, kładą się płasko. Dzięki temu obrączkowanie przebiega sprawnie w pokojowej atmosferze. My też staramy się zachowywać spokojnie, żeby to obrączkowanie trwało jak najkrócej i żeby stres związany z obrączkowaniem trwał jak najkrócej. Dzięki współpracy z Energa otrzymaliśmy podnośnik, który pomaga nam w obrączkowaniu – dodaje Wojciech Bajerowski.
Następnie młode bociany bezpiecznie odłożone zostają z powrotem do gniazda, gdzie już po chwili wracają do nich rodzice.
To co bardzo ważne, to pierwsze spostrzeżenia przyrodników, które potwierdzają, że bociany z Łężyc są w bardzo dobrej kondycji i można się ich spodziewać w tym miejscu także w kolejnych latach.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.