04.01.2012 13:00 0

Kto zabił Sebastiana Preissa?

Prokuratura Rejonowa w Pucku zakończyła śledztwo w sprawie pobicia ze skutkiem śmiertelnym Sebastiana Preissa. Zarzuty postawiono dwóm mężczyznom Pawłowi K. i Piotrowi R. Obaj nie przyznają się do popełnienia przestępstwa.

  • Według prokuratury ci dwaj podejrzani byli aktywnymi sprawcami zadawania ciosów pokrzywdzonemu, a w wyniku zadawania tych ciosów pokrzywdzony odniósł ciężkie obrażenia i wskutek tego zmarł – informuje Piotr Styczewski, prokurator rejonowy w Pucku.

Zdarzenie miało miejsce 15 sierpnia 2010 roku. Między Władysławowem a Chałupami Pucczanin został napadnięty i skatowany na śmierć. Wszystko działo się w nocy, przy wejściu na plażę. Prokuratura ustaliła, że pokrzywdzony  został zaatakowany przez dwóch sprawców. Najpierw został uderzony  pięścią w twarz, a następnie po osunięciu się na betonowe podłoże okalające przejście przez tory kolejowe, przecinające trasę przejścia na plażę, kilkukrotnie kopnięty w tułów i głowę. Zadane ciosy skutkowały między innymi masywnym  krwiakiem,  stłuczeniem  pnia mózgu,  zamknięciem dróg oddechowych i zatrzymaniem  czynności układu krążenia i oddychania, co doprowadziło do śmierci Sebastiana Preissa.

  • Materiał dowodowy zawiera ponad 10 tomów akt głównych i dowody rzeczowe. Obydwaj podejrzani konsekwentnie nie przyznawali się do popełnienia przestępstwa i odmówili składania wyjaśnień – dodaje Piotr Styczewski.

Bezpośrednio po zdarzeniu podejrzani wyjechali za granicę. Przebywali między innymi w Holandii i Wielkiej Brytanii, dlatego byli poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania. Oskarżeni są tymczasowo aresztowani do dyspozycji Sądu Okręgowego w Gdańsku w tej chwili przebywają w areszcie śledczym w Wejherowie.

Niedługo po tragicznym wydarzeniu, na znak protestu wobec przestępców, zorganizowano marsz milczenia. Uczestnicy marszu przeszli ulicami Władysławowa.

Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...