19.04.2024 07:00 0 TS/NMM
Na dnie Morza Bałtyckiego leżał przez pięć wieków! Mowa o czosnku, który można podziwiać na wystawie stałej Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku w Spichlerzach na Ołowiance. - Nietypowy zabytek pochodzi z „Miedziowca” - wraku statku handlowego, który zatonął w Zatoce Gdańskiej w 1408 roku - informuje muzeum.
Czosnek został wydobyty podczas podwodnych badań archeologicznych prowadzonych na wraku w 1975 roku.
— Mówimy o dwóch główkach i trzech ząbkach czosnku. Ich konserwacja polegała na przesączeniu ich roztworem z glikolu polietylenowego. Niestety roślina straciła swój charakterystyczny zapach i prawdopodobnie smak. By mogła cieszyć oko zwiedzających nie możemy narażać jej na działanie słońca. Zachowujemy również odpowiednią wilgotność powietrza na salach wystawowych - mówi Patryk Klein z Działu Historii Żeglugi i Handlu Morskiego NMM.
Jak przypominają w muzeum czosnek służył nie tylko jako składnik potraw i tanie lekarstwo, ale także jako amulet szczęścia.
— Żeglarze wierzyli, że posiadanie czosnku na statku gwarantuje dobrą pogodę i bezpieczny rejs – dodaje Patryk Klein.
Pochodząca z XV wieku roślina prezentowana na wystawie „Polacy na morzach świata", jako typowy zabytek, posiada swój numer inwentarzowy. Zwiedzający ekspozycję na I piętrze Spichlerzy na Ołowiance obejrzą także inne elementy wyposażenia statku i przewożone przez niego towary, m.in.: plastry miedzi, rudę żelaza, smołę i wosk pszczeli, a także elementy uzbrojenia ochronnego i zaczepnego jego załogi.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.