Wybory samorządowe 2024. Jeden z kandydatów na prezydenta Wejherowa z oficjalnym poparciem Wojciecha Wasiakowskiego | WIDEO

Lider KWW 'Sprawiedliwość dla Wejherowian' Wojciech Wasiakowski oficjalnie przed drugą turą wyborów na prezydenta Wejherowa poprał jednego z kandydatów. Poinformował o tym na zwołanym briefingu prasowym w Parku Miejskim.

Wojciech Wasiakowski był jednym z trzech kandydatów na urząd prezydenta Wejherowa w tegorocznych wyborach samorządowych. Z wynikiem 2 664 głosów (17,49 proc.) zajął trzecie miejsce. Pozostali dwa kandydaci, czyli Krzysztof Hildebrandt i Marcin Bulczak, ze względu na to, że żaden z nich nie uzyskał ponad 50 proc. poparcia, przeszli do drugiej tury.

We wtorek, 9 kwietnia 2024 roku, w Parku Miejskim im. A. Majkowskiego w Wejherowie odbył się briefing prasowy podczas, którego Wasiakowski oficjalnie poparł jednego z kandydatów.

— Przede mną bardzo trudna decyzja, ale jest bardzo dobrze przemyślana. Chciałbym bardzo serdecznie poprosić o oddanie na pana Marcina Bulczaka - powiedział podczas briefingu Wasiakowski. - Obydwoje startowaliśmy mówiąc ludziom o zmianie. Jesteśmy gwarantami zmiany. Wyborcy pokazali, że chcą innego Wejherowa, otwartego dla ludzi, chcą ratusza z którym chcą współpracować. Razem z panem Marcinem Bulczakiem będziemy tworzyli większość w radzie miasta. To powoduje, że będziemy współdecydować o przyszłości. Musimy postawić kropkę na 'i' i zrobić ostatni krok. Musimy poprzeć pana Marcina Bulczaka - podkreślał.

— Ta konferencja ma na celu zaproszenie wszystkich wyborców na drugą turę wyborów, tak aby ta frekwencja była duża, aby ten mandat społeczny był bezpieczny i ludzie mogli wyrazić swoją opinię kogo faktycznie chcą jako osobę, która będzie zarządzać ich miastem - mówi w rozmowie z Twoją Telewizją Morską Marcin Bulczak. - Poparcie jest nam potrzebne do tego, aby faktycznie przełamać stare czasy z nowymi, mam nadzieję, lepszymi czasami. Poparcie ma przyciągnąć wyborców, którzy nie chcieli zagłosować na Krzysztofa Hildebrandta, ale mają pewne obawy co do mojej osoby. Chciałbym, aby ci wyborcy zagłosowali na mnie. Myślę, że skoro oddali swój głos na pana Wojciecha, bo jemu ufają, to jestem przekonanym, że jego głos będzie wskazywał, że mogą bezpiecznie ten głos oddać na mnie.

CZYTAJ TEŻ: Wybory samorządowe 2024. W tych gminach na Nordzie odbędzie się druga tura

O głos na swoją osobę apeluje też obecnie urzędujący prezydent Krzysztof Hildebrandt publikując post w mediach społecznościowych.

— Jako niezależny samorządowiec w moich decyzjach zawsze kierowałem się i będę kierował dobrem naszego miasta, nie politycznymi naciskami. Zarządzanie miastem przez osobę niezwiązaną z partią zapewnia, że interesy mieszkańców stoją na pierwszym miejscu, nie partyjne polecenia - czytamy w poście Hildebrandta. - Moje zaangażowanie w rozwój miasta wynika z głębokiego przekonania i miłości do naszej społeczności, a nie z partyjnego programu i poleceń. Jako Wasz niezależny prezydent, zawsze będę walczyć o to, co dla Was najlepsze, niezależnie od politycznych koniunktur i partyjnego zapotrzebowania - podkreśla.

Przypomnijmy, że w pierwszej turze Krzysztof Hildebrandt (KWW 'Wolę Wejherowo' Krzysztofa Hildebrandta) otrzymał 6 628 głosów (43,53 proc.), a na Marcina Bulczaka zagłosowało 5 936 osób (38,98 proc.). Dogrywka w wyborach na prezydenta odbędzie się w niedzielę, 21 kwietnia 2024 roku.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.