Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali 24-latka z Gdańska. W samochodzie mężczyzny funkcjonariusze znaleźli skarpetkę wypchaną marihuaną. Kolejne porcje tego narkotyku policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu gdańszczanina. Teraz mężczyzna odpowie za posiadanie 130 porcji marihuany.
W poniedziałek w nocy na ul. Grunwaldzkiej policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali do kontroli drogowej forda modeno, po tym jak zauważyli, że pojazd nie posiada jednej z żarówek świateł mijania. Z uwagi na to, że kierowca tego auta na widok policjantów zaczął zachowywać się nerwowo, funkcjonariusze postanowili dokładniej skontrolować mężczyznę, jak i jego samochód. W bocznej kieszeni drzwi forda policjanci znaleźli skarpetkę, a w jej środku sprasowany susz roślinny marihuany. 24-letni kierowca został zatrzymany. W mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli kolejne porcje tego suszu.
Młody gdańszczanin odpowie za posiadanie 130 porcji marihuany. Dziś przesłucha go prokurator, który podejmie decyzję o zastosowaniu dozoru policyjnego wobec 24-latka . Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 8 lat pozbawienia wolności.