Sondaż TNS OBOP potwierdził, że niewielu z nas chce rewolucji walutowej. Brak przywiązanie do złotego zaznaczyła tylko jedna osoba na osiem.
Za wejściem do strefy euro było 12 proc. badanych. W głównej mierze są to ludzi młodzi, poniżej 20 roku życia, zwolennicy Ruchu Palikota i PO. Euro jawi się pozytywnie wśród zamożniejszej części społeczeństwa. Negatywne nastawienie wobec unijnej waluty dotyczy aż 62 proc. Polaków. Przede wszystkim są to osoby w wieku czterdziestu kilku lat, popierające PiS lub PSL.
Wprowadzenie euro kojarzy się z załamaniem polskiej gospodarki, a co za tym idzie wzrostem cen na większość artykułów i usług. Niechęć wobec innej waluty związana jest też z silnym przywiązaniem do złotego, określanym jako element narodowej tożsamości. Prawie połowa Polaków nie chce, by kiedykolwiek euro zostało obowiązującą walutą. Część rozważa wejście do strefy euro w 2015 roku.