Za kilkanaście lat noszenie aparatu słuchowego może stać się normą i być tak oczywiste jak noszenie okularów. Według badań jedna czwarta gimnazjalistów w Polsce może mieć problemy ze słuchem. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych gdzie co piąty nastolatek ma uszkodzony słuch przynajmniej w jednych uchu.
Wszystko przez słuchawki douszne, których regularne używanie jest bardzo szkodliwe. Odtwarzacz mp3 czy iPod może generować dźwięk przewyższający 115 dB to więcej niż odgłos startującego samolotu czy hałas jaki wydaje młot pneumatyczny.
Przez słuchawki wewnętrzne dźwięk jest bezpośrednio kierowany do narządu słuchu, nie ma żadnego filtra czy ochrony błony bębenkowej. W normalnych warunkach dźwięki docierające do ucha amortyzuje powietrze, co nie jest możliwe w przypadku słuchawek wkładanych bezpośrednio do narządu słuchu.
Bezpieczniej dla zdrowia jest używać słuchawek nausznych, które zawierają specjalną poduszkę tłumiącą dźwięki z zewnątrz. Bombardowanie uszu głośną muzyką powoduje obumieranie komórek słuchowych co w ciągu paru lat może doprowadzić do uszkodzenia narządu słuchu.
Lekarstwem jest cisza, w której odpoczywają nie tylko uszy, ale uspokaja się psychika.
