Wielkie zyski z ME w piłce nożnej

Euro 2012 to nie tylko piłkarskie emocje, to również sposób na biznes. Na chwilę przed losowaniem składów grup, rekordowe ceny osiągają wynajmowane mieszkania i pokoje hotelowe.

Gdańsk, jako miasto-gospodarz czeka na przyjazd tysięcy kibiców. Fani piłki nożnej muszą się gdzieś zatrzymać. Hotelarze już zacierają ręce, tak samo, jak osoby wynajmujące mieszkania w okolicach Trójmiasta. Ofert nie brakuje, a ceny są kilkakrotnie wyższe niż standardowo. W Sopocie apartamenty już teraz osiągają ceny nawet 3 tys. złotych. Nie wykluczone, że najemcy z upływem czasu będą je jeszcze podnosić.

• Od kilku tygodni szukam mieszkania w Sopocie. Interesuje mnie wynajem na dłuższy okres. I tu okazuje się, że jest problem, bo większości lokali można wynająć tylko do kwietnia. Wiadomo na kibicach zarobi się znacznie więcej – mówi Adam z Gdyni.

Za pokój w czerwcu trzeba będzie zapłacić przynajmniej tysiąc złotych. Im wyższy standard, tym wyższa cena. Jedna doba w pięciogwiazdkowym hotelu może uszczuplić portfel nawet o 5 tys. złotych. W Gdańsku za nocleg w Hotelu Hanza na początku grudnia trzeba zapłacić 390 zł, podczas mistrzostw – 1140 zł. Prawie dwa raz drożej jest w Hotel Gdańsk – 2040 zł, choć obecnie cena wynosi 270 zł. Hotelarze podkreślają, że wzrost cen to naturalne zjawisko. Międzynarodowe imprezy generują ruch w bazach hotelowych, dzięki czemu nie ma obaw przed brakiem zainteresowania pobytem.

• Nie sądziłam, że pobyt w Polsce na Euro 2012 może być aż tak drogi. Przeglądając oferty stwierdziłam, że nie stać mnie na nocleg w hotelu czy pensjonacie w Trójmieście. Pozostaje szukać czegoś tańszego w miejscowościach oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów od stadionu – mówi Janina, na stałe mieszkająca w Szwecji.

Euro 2012 ma przynieść wielkie zyski w graniach 1 mld euro. Na turnieju wzbogacą się usługodawcy nie tylko z branży hotelarskiej, ale także gastronomicznej, transportowej i handlowej. Turyści z całej Europy nie będą szczędzić grosza na zabawę podczas pobytu na Pomorzu.