Urządzali w domach piekło, teraz mają zakaz zbliżania się do swoich ofiar

Dwóch mężczyzn z powiatu wejherowskiego otrzymało zakaz zbliżania się do swoich ofiar po tym jak przez lata znęcali się nad członkami swoich rodzin. Policja podkreśla: 'Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną!'

Policjanci z Gniewina zostali wezwani na interwencję domową. Jak się okazało, na miejscu zdarzenia 40-latek wszczął awanturę domową, uderzył kilkukrotnie swoją partnerkę oraz ją znieważał. Po interwencji trafił do policyjnego aresztu gdzie spędził noc w policyjnej celi. Wobec mężczyzny został zastosowany nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zamieszkiwanego mieszkania oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość nie mniejszą niż 100 metrów.

— Również w Luzinie w związku ze zgłoszeniem przemocy domowej policjanci założyli niebieską kartę w związku z tym, że 62-latek z Luzina stosował przemoc fizyczną polegającą na popychaniu i uderzeniu pokrzywdzonych oraz stosował przemoc psychiczną polegającą na ośmieszaniu, poniżaniu , wyzywaniu i krytykowaniu pokrzywdzonych. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór, zakaz kontaktu osobistego oraz zdalnego komunikowania, w tym zakaz zbliżania do pokrzywdzonych i miejsca ich zamieszkania na odległość nie mniejszą niż 50 metrów na okres 3 miesięcy — informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy w KPP w Wejherowie.

Policjanci podkreślają!

Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo.

— Wyzywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem takim samym, jak przemoc wobec innych osób. Każda osoba, która jej doznaje przemocy lub jest jej świadkiem, może bezpiecznie i w zaufaniu zgłosić ten fakt pracownikom Miejskiego lub Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Problem przemocy należy jak najszybciej zgłosić dzielnicowemu lub dzwoniąc na numer alarmowy 112 - przypominają stróże prawa.

Przypominamy, że czekamy na Państwa sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.