Nie tylko dla ludzi morze stanowi miejsce do ochłody w cieplejsze dni. Korzystają z niego również zwierzęta. Czasami morze staje się również pułapką. Podobnie było w przypadku sarny, która zaplątała się w kamienne umocnienia na plaży w Helu.
W poniedziałek (31 lipca) w godzinach porannych Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Helu otrzymali zgłoszenie o sarnie, która nie może wydostać się z wody na plaży w Helu. Druhów powiadomiła zaniepokojona turystka, która zaobserwował z brzegu całe zdarzenie.
— Przybyli na miejsce strażacy natychmiast zainterweniowali. Szczęśliwie, okazało się, że wystraszone zwierzę przepłoszyło się i popłynęło w głąb morza, po czym samodzielnie wyszło na ląd — informuje Sebastian Pszeniczny, naczelnik OSP Hel.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co z plonami w tym roku?
Zwierzęta na plaży to, zwłaszcza w ostatnim czasie, coraz częstszy widok. Przyzwyczailiśmy się choćby do widoku dzików, które coraz śmielej wkraczają w przestrzeń zarezerwowaną jak dotąd dla ludzi.
fot. OSP Hel
fot. OSP Hel
fot. OSP Hel
— W przeszłości mieliśmy okazję ratować również inne zwierzęta, najczęściej były to dziki, które wpadały do bunkrów czy kratek ściekowych. Zdarzało się nam również wyruszyć do ratowania papugi — dodaje Sebastian Pszeniczny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Selfie z Barbie może być niebezpieczne
Jeśli zobaczymy na plaży zwierzę, które nie może samodzielnie wrócić do swojego naturalnego środowiska, nie dotykajmy go, ani nie podchodźmy na bliską odległość. Do pomocy zwierzęciu należy wezwać straż miejską bądź straż pożarną.
