Nawet do roku pozbawienia wolności grozi 38-letniemu mieszkańcowi Wejherowa, który zażądał przysłania policjanta do opieki nad jego dzieckiem, wyrzucił żonę z domu, a podczas interwencji domowej znieważał policjantów. Chwilę później agresywny mężczyzna został obezwładniony. Pijany 38-latek trafił do policyjnego aresztu.
Dzisiejszej nocy na policję zadzwonił mężczyzna, który stanowczo żądał przysłania policjanta do opieki nad jego 1,5 rocznym dzieckiem. Chwilę potem zadzwoniła jego żona, która prosiła o interwencję. Pijany mąż wyrzucił ją z domu, a zostało z nim małe dziecko. Policjanci szybko połączyli oba zgłoszenia i natychmiast podjęli interwencję. Mężczyzna był bardzo wulgarny i agresywny, nie chciał wpuścić do mieszkania interweniujących funkcjonariuszy. Nie reagował na żadne polecenia mundurowych i ubliżał im. Ponadto w pewnym momencie otworzył drzwi swojej łazienki, z której na policjantów ruszyły trzy agresywne psy rasy pitbul i rottweiler policjantów.
Chwilę później funkcjonariusze z pomocą strażników miejskich obezwładnili 38-latka. Nietrzeźwy mężczyzna dzisiejszą noc spędził w policyjnym areszcie. W trakcie interweniowania mundurowi zauważyli w mieszkaniu także 17-letnia dziewczyna. Jak się okazało figurowała w policyjnych systemach jako osoba zaginiona.
Po zakończonej interwencji mundurowi założyli Niebieską Kartę. 38-latek niebawem usłyszy zarzut dotyczący znieważenia policjantów. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do roku.