06.07.2023 08:00 6 OR/KPP w Gdańsku
Przekazała mężczyźnie kilkaset tysięcy złotych, myśląc że pomaga miłości. Domniemany analityk danych NATO okazał się zwykłym oszustem.
Do gdańskich policjantów zgłosiła się 48-letnia kobieta. Poinformowała, że prawdopodobnie padła ofiarą oszusta. Jak się okazało, jej historia rozpoczęła się od przypadkowej znajomości.
— Gdańszczanka za pośrednictwem jednego z portali randkowych poznała mężczyznę, który podawał się za obywatela Kanady. Twierdził, że jest analitykiem danych w NATO i stacjonuje w siedzibie wojskowej w Łasku. Pokrzywdzona przez osiem miesięcy prowadziła korespondencję z tym mężczyzną, który w pewnym momencie zaczął prosić ją o pomoc — czytamy na stronie KPP w Gdańsku.
Dave Brian Garrison, bo tak się przedstawiał, chciał przyjechać do kobiety. Poprosił pokrzywdzoną o pieniądze, które jak twierdził, miały być przeznaczone na to, by dowództwo udzieliło mu urlopu. Kobieta zgodziła się pomóc rozmówcy i wykonała kilka przelewów na wskazane konto w walucie euro. W wyniku oszustwa 48-latka straciła kilkaset tysięcy złotych. Policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy, jego zatrzymaniem i przestrzegają przed oszustami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wypadek osobówki i roweru w Bolszewie. Policja wyjaśnia przyczyny zdarzenia
Zawierając nowe znajomości, szczególnie za pośrednictwem portali społecznościowych i komunikatorów, należy być bardzo ostrożnym. Podejrzenia powinny wzbudzić zwłaszcza prośby o pomoc finansową. Pamiętajmy, że dla przestępczego procederu oszuści przedstawiają zmyślone historie, aby zdobyć zaufanie swojej ofiary. Ich celem jest zmanipulowanie jej w taki sposób, aby dobrowolnie przekazywała pieniądze na cele związane np. z przyjazdem znajomego do naszego kraju, czy jego kosztownym leczeniem. Gdy ofiara oszustwa prześle pieniądze na konto przestępcy, zostaje bez ukochanego i bez pieniędzy. Tylko ostrożność, czujność i dystans do otrzymywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustów.