22.06.2023 11:00 7 PM/OSP Łeba/Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza Gryf
Podczas wypoczynku na plaży mieszkaniec województwa dolnośląskiego, według relacji najbliższych, udał się na spacer. Nie wrócił do miejsca zakwaterowania. Służby znalazły go kilkanaście kilometrów od miejsca zaginięcia.
W środowy poranek przed godziną 9:00 służby otrzymały alarm o zaginięciu w Łebie 76-letniego mężczyzny, mieszkańca województwa dolnośląskiego.
— Z relacji najbliższych wynikało, że podczas wspólnego wypoczynku na plaży, mężczyzna postanowił udać się na spacer, a następnie nie powrócił do miejsca zakwaterowania. W związku z wysokim zagrożeniem dla zdrowia i życia zaginionego, zadysponowano do działań pokaźne siły Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, policjantów, ratowników SAR, Służbę Parku Narodowego, śmigłowiec SAR oraz Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza GRYF - informuje Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza GRYF.
Poszukiwacze wyruszyli punktualnie o godzinie 12:00.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stracili w płomieniach wszystko. Spłonęły także psy
— Z uwagi na zamiłowania turystyczne i zdolność zaginionego do pokonywania długich dystansów, głównym kierunkiem naszych działań był pas nadbrzeżny i lasy na odcinku aż 20 km na wschód od kanału rzeki Łeby. Jednostki, które wyruszyły z Łeby zostały wsparte jednostkami OSP z Choczewa, Słajszewa i Sasina, które dzięki quadom sprawnie odcięły obszar poszukiwań od strony Powiat Wejherowski. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej wspierała działania poszukiwawcze z powietrza – podaje Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza GRYF.
Około godziny 14:00 blisko 13 km od sztabu akcji w Łebie, zaginiony mężczyzna został dostrzeżony przez strażaków zmierzających od strony Słajszewa. Z uwagi na znaczne wyczerpanie, udzielono mu pierwszej pomocy, a następnie przetransportowano do sztabu w Łebie, gdzie została mu udzielona pomoc przez Zespół Ratownictwa Medycznego.