21.06.2023 15:00 0 Tomasz Smuga/mat. pras.
Szkoła Podstawowa nr 1 w Rumi była jedną z czterech drużyn z województwa pomorskiego, która zagrała w ogólnopolskim finale XXIII edycji Pucharu Tymbarku. - Było to dla nas świetne przeżycie - podkreślają w rumskiej ekipie.
W fazie ogólnopolskiej Pucharu Tymbarku zagrały 64 drużyny – zwycięzcy finałów wojewódzkich w czterech kategoriach: U-10 i U-12 chłopców oraz dziewcząt. Mecze rozgrywano na obiektach stołecznego Hutnika. Wielki finał, czyli cztery spotkania o 1. miejsca, odbyły się na stadionie PGE Narodowym.
Rangę finałów podnosił też fakt, że transmisję meczów pokazało na swojej antenie TVP Sport, a spotkania prowadzili zawodowi sędziowie, Monika Mularczyk i Szymon Marciniak.
— Cieszę się, że mogłem brać udział w turnieju i bezpośrednio z boiska obserwować szczere łzy zarówno szczęścia, jak i porażki. Tutaj nikt nie udawał, nie kradł czasu, ani nie kalkulował – miłość do futbolu w najlepszym wydaniu. Widać, że niektóre dzieci mają ogromny potencjał i fantastycznie się rozwijają. Z ciężką pracą, odpowiednim podejściem i inicjatywami takimi jak Puchar Tymbarku sukces mają w zasięgu ręki. Myślę, że za kilka lat siedząc na trybunach na Stadionie Narodowym, będziemy bić brawo i kibicować dorosłym piłkarzom, których wcześniej obserwowaliśmy na tym właśnie turnieju. Wielu byłych graczy Pucharu Tymbarku jest obecnie w kadrze, dziś widzieliśmy potencjalnych następców – powiedział sędzia Szymon Marciniak.
ZOBACZ TEŻ: Magda Płotka z Luzina z medalem Mistrzostw Polski w tenisie stołowym!
Województwo pomorskie reprezentowały cztery drużyny. Najmłodsi reprezentanci regionu – piłkarze ze Szkoły Podstawowej w Pogórzu – zajęli 9. miejsce w kraju, a zawodniczki z drużyny Szkoły Podstawowej nr 1 w Rumi były 8. Na 6. miejscu Puchar Tymbarku zakończyli chłopcy ze Szkoły Podstawowej w Gdańsku (U-12), a dziewczynki reprezentujące Szkołę Podstawową w Przodkowie, były 12.
— Zarówno ja, jak i dziewczynki, jesteśmy bardzo zadowolone z tego, co osiągnęłyśmy. Uważamy, że ósme miejsce jest naprawdę bardzo dużym sukcesem. Nasz zespół to pierwsza drużyna z Rumii, której udało się awansować do finału, dlatego tym bardziej czujemy dumę z wyniku. Na boisku dziewczyny dały z siebie wszystko. Oczywiście pojawiły się kontuzje i łzy smutku, ale ostateczne jesteśmy bardzo szczęśliwe, bo było to dla nas świetne przeżycie – przyznała Hanna Kamin, trenerka drużyny dziewcząt ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Rumi (U-10).
Rumianki turniej w Warszawie rozpoczęły od remisu z ZSP Opoczno (1:1). Następnie przegrały z Aktywny Junior (1:5), pokonały ZSP Jasień (5:3), uległy SP Choroszcz (1:3) i musiały uznać wyższość drużyny Gwiazdeczek (0:2). Z kolei w spotkaniu o 7. miejsce rumska drużyna przegrała z Aktywni Junior (1:4).
Zapisy do kolejnej edycji rozpoczną się już po wakacjach.