Toaleta w podróży to podstawa. Kto choć raz wybrał się w bliższą lub dalszą podróż, wie o czym mowa. Problem zaczyna się wówczas, gdy to z toaletą jest...jakiś problem.
Niedawno przyszedł do naszej redakcji Czytelnik, który przekazał nam zdjęcia toalet, jakie znajdują się przy dworcu PKP w Wejherowie. Jak się okazało, sporym wyzwaniem było oglądanie fotografii, nie mówiąc o samym skorzystaniu z toi-toia.
Możliwości skorzystania z toalety nie ma na wejherowskim dworcu już od dawna. Dopiero jakiś czas temu postanowiono rozwiązać ten problem poprzez postawienie w tym miejscu toi-toia. Niestety, jak zgłasza nam nasz Czytelnik, w toalecie panuje permanentny nieporządek. Jak widzimy na zdjęciu, wokół sedesu znajdują się śmieci oraz fekalia.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do wejherowskiej straży miejskiej.
— Praktycznie codziennie w tej sprawie interweniujemy, duża ilość osób korzysta z tego toi toia. Dopóki nie będzie szaletów z prawdziwego zdarzenia ta sytuacja się nie zmieni - mówi Zenon Hinca, Komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Stanowisko w tej sprawie zajął również wejherowski magistrat.
— Teren, na którym stoi toaleta to teren PKP. Miasto z własnej inicjatywy, postawiło w pobliżu dworca przenośną toaletę WC, która jest trzykrotnie opróżniana w ciągu tygodnia. W związku z sygnałami mieszkańców skierowanymi w tej sprawie, miasto zwróci się z pismem do spółki PKP z prośbą o to, aby zajęli się tym sanitarnym problemem i postawili dodatkowe toalety — informuje Urząd Miasta w Wejherowie.
Miejmy nadzieję, że po naszej interwencji sytuacja ulegnie poprawie, a korzystający z wejherowskich toalet turyści, nie ocenią grodu Wejhera jedynie przez pryzmat nieprzyjemnych widoków z dworcowych toi-toi.
