Food trucki opanowały wejherowski rynek. Tłumy smakoszów szturmowały Plac Jakuba Wejhera i ustawione na nim stanowiska z jedzeniem przez cały weekend.
Podobnie jak w innych lokalizacjach na terenie Pomorza, również Wejherowo gościło u siebie kilkanaście aut, z których sprzedawanych były przysmaki z całego świata.
— Takie zloty to bardzo fajna sprawa, gdyż w Wejherowie nie ma podobnych inicjatyw. Jesteśmy tu i na podobnych imprezach co roku. Konsumujemy na miejscu i czasem zabieramy też na wynos — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Wioletta z Wejherowa
Nie zabrakło również fanów różnorodnego jedzenia z całego świata spoza Wejherowa.
— Przyjechaliśmy tutaj aż z Lęborka, ponieważ tam takie wydarzenia są rzadkością, a jeżeli już są to na mniejszą skalę. Cieszymy się, że możemy w Wejherowie skorzystać z takiej oferty — dodaje Marta z Lęborka
— Warto próbować nowych rzeczy, na co dzień nie mamy okazji próbować takich rzeczy. Troszkę to kosztuje, ale to przyjemna odmiana — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Kasia z Wejherowa