Myśleliśmy, że to fotomontaż, albo sztuczna ogrodowa figura. Okazało się, że to prawda! Bocian przechadzał się po centrum Kielna. Wzbudził zaciekawienie mieszkańców, którzy robili mu zdjęcia. Jak relacjonują nasi Czytelnicy ptak w ogóle się nie bał.
Pod sklepem, na masce samochodu, na chodniku – w takich pozycjach mieszkaniec Kielna sfotografował bociana. Cała sytuacja miała miejsce w minioną sobotę (11 marca) w Kielnie (gmina Szemud).
— Podszedłem tak blisko, w ogóle się nie bał, cała wioska w sumie ma zdjęcia, że go też widzieli. Był ogólnie bardzo zmarznięty, cały się trząsł – informuje Czytelnik.
— To jest bocian, który wypadł z gniazda w okresie pisklęcym i był w jakimś ośrodku rehabilitacji dlatego nie boi się ludzi. Trząsł się, bo może być zestresowany, może tez być mu zimno i reaguje w ten sposób, żeby mieć lepsze krążenie - powiedział naszej redakcji podleśniczy Mateusz Heise z Nadleśnictwa Wejherowo.
Jak dodaje na bociana należy uważać, bo może być niebezpieczny.
— Bocian swoim długim dziobem może upolować konika polnego w locie, trzeba na niego uważać – dodaje Mateusz Heise.
Jak mówi podleśniczy nie należy go dokarmiać.
Pierwsze bociany w naszym regionie już się pojawiły, a lada dzień dołączą kolejne.