13.03.2023 10:36 3 WH
Sąsiedzi i strażacy z okolicznych OSP wzięli udział w rozbiórce spalonego domu w Zbychowie. Mieszkanki przygotowały ciepły poczęstunek dla zaangażowanych w akcję. Wszystko po to, aby pomóc pani Iwonie, która przez pożar straciła dach nad głową.
Pod koniec lutego w Zbychowie doszło do pożaru małego domu rodzinnego. W ewakuacji właścicielki domu pomogli sąsiedzi. Oni także zaoferowali schronienie i potrzebną pomoc.
Zobacz także: Pożar w Zbychowie. 64-latka straciła dorobek życia
— Pamiętam, że było bardzo dużo dymu. Zadzwoniłam na 112 i zaczęłam krzyczeć i wołać o pomoc. Pamiętam mężczyznę, który do mnie przybiegł, później pojawili się też sąsiedzi - relacjonuje dla Twojej Telewizji Morskiej Iwona Krasińska, mieszkanka Zbychowa.
— Tego samego dnia kupiliśmy Pani Iwonie najpotrzebniejsze rzeczy. Dach nad głową zaoferowała jedna z sąsiadek - mówi sąsiadka Monika Cholewińska-Adrian.
Zobacz także: Wspólnymi siłami próbują odbudować dom po pożarze
Mieszkańcy Zbychowa na tym nie poprzestali. W sobotę (11 marca) sąsiedzi i strażacy-ochotnicy ze Zbychowa, Gniewowa, Nowego Dworu Wejherowskiego, Bolszewa i Gościcina brali udział w pracach rozbiórkowych spalonego budynku.
— Bardzo dużo udało się zrobić. Było dużo sąsiadów chętnych do pomocy i strażaków – relacjonuje nasza Czytelnika, pani Kasia. - Był ciepły poczęstunek - grochówka i bigos, kawa i ciasta, które zrobiły Panie ze Zbychowa.
Cały czas trwa zbiórka na odbudowę domu. Do celu brakuje ponad 10 tys. złotych.