Dramatycznie brzmiące zgłoszenie postawiło na nogi strażaków z OSP Wierzchucino i JRG Puck. Według zgłoszenia miało to być czołowe zderzenie dwóch samochodów z zakleszczoną kobietą i płonącym autem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (6 marca) po godzinie 8:00 w Wierzchucinie.
— Po przybyciu na miejsce strażaków okazało się, że samochód osobowy zderzył się czołowo z ciągnikiem, który miał opuszczone przednie widły. Przed przybyciem ratowników, świadkowie wydobyli kobietę z samochodu. Na szczęście pożaru nie było – informuje kpt. Krzysztof Minga z puckiej straży pożarnej.
Poszkodowana po udzieleniu pomocy przez strażaków i badaniu medycznym pozostała na miejscu. Siły z JRG Puck zawrócono z trasy na miejsce dojechał tylko dowódca. Po około dwóch godzinach akcja została zakończona.