27.02.2023 09:00 0 WH
W Rumi na ogródkach działkowych doszło do brutalnego morderstwa. Sprawca zaatakował mężczyznę w głowę siekierą i próbował ukryć zwłoki. W sprawie zatrzymano 34-letniego mężczyznę z Gdyni.
16 lutego rumscy policjanci otrzymali zgłoszenie o znalezieniu zwłok mężczyzny na terenie ogrodów działkowych.
— Przeprowadzone ustalenia wskazały m.in., że ofiara została zaatakowana w głowę ostrym narzędziem, a sprawca próbował ukryć zwłoki - informuje podkom. Karina Kamińska z wojewodzkiej komendy.
Nad sprawą pracowali policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie i Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
— Dzięki szeroko zakrojonym działaniom operacyjnym, analizie okolicznego monitoringu i dowodów zebranych w sprawie, kryminalni z komendy wojewódzkiej już tego samego dnia ustalili tożsamość podejrzewanego o tę zbrodnię mężczyzny - dodaje Kamińska.
Kryminalni zatrzymali 34-latka w jednym z mieszkań na terenie Gdyni.
— Podczas przeszukania wytypowanych miejsc, policjanci zabezpieczyli siekierę, którą mężczyzna najprawdopodobniej uderzał swoją ofiarę oraz rzeczy osobiste ofiary. Zatrzymany został przewieziony przez policjantów do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, gdzie ogłoszono mu zarzut zabójstwa - wyjaśnia podkom. Karina Kamińska.
Sąd zastosował na wniosek prokuratury wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. 34-latkowi grozi kara dożywocia.