12.02.2023 13:43 0 PM
W tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło kilka dni temu zginął młody mężczyzna, 36 letni Ukrainiec, który od lat pracował w Polsce. Dwa tygodnie temu urodził mu się syn. "Żona, także Ukrainka, została teraz ze wszystkim sama. Nie ma do kogo zwrócić się o pomoc. Przyjaciele rodziny uruchomili zbiórkę" - czytamy w opisie zbiórki.
Do zdarzenia doszło 9 lutego. Na drodze wojewódzkiej nr 218 na wysokości Małej Piaśnicy czoło zderzyły się dwa auta hyundaia i opel. Niestety 36-letni kierowca opla zginął na miejscu.
Czytaj również: Zderzenie czołowe na DW218. Zginęła jedna osoba
Mężczyzna, obywatel Ukrainy, dwa tygodnie temu został tatą, wracał z Urzędu - rejestrował swojego syna. KOledzy z pracy założyli zbiórke i chcą pomóc wdowie po Ewgeniu.
— Żona zmarłego wraz z synkiem nie mają teraz żadnych środków do życia. Pochodzą z Ukrainy, gdzie jak wszystkim wiadomo od dawna trwa wojna, nie mają dokąd wracać. Od wielu lat mieszkali i pracowali w Polsce. Prosimy o jakąkolwiek wpłatę, aby pomóc im zapewnić lepszy start do życia. Każda nawet najmniejsza pomoc jest mile widziana - czytamy w opisie zbiórki.