06.02.2023 12:00 0 PM
Niedzielne styczniowe popołudnie stało się tragedią dla jednej z rodzin zamieszkujących gdyńskie Chwarzno-Wiczlino. Ich dom w ciągu kilku chwil stanął w płomieniach. Teraz rodzina chce go odbudować, niestety ubezpieczenie nie pokryje wszystkich kosztów. Uruchomiono zbiórkę.
Dom rodzinny, którego historia liczy niemal 100 lat w przeciągu paru chwil stanął w płomieniach. W sytuacji krytycznej pomogli sąsiedzi, którzy przy użyciu gaśnic hamowali rozprzestrzenianie się ognia. Pierwsi na ratunek przyjechali strażacy z OSP Wiczlino.
— Minuty dzieliły od całkowitego zajęcia przez ogień, ale udało się uratować budynek. Niestety pożar zebrał swoje przerażające żniwo – część pomieszczeń nie nadaje się do zamieszkania. Zniszczeniu uległy instalacje, stolarka, część stropowa, która fragmentami miała wypełnienie słomą – tak jak robiło się lata temu – czytamy w opisie zbiórki.
Jak mówią właściciele nieruchomości, ubezpieczenie nie pokryje wszystkich strat, nie pozwoli nawet spełnić najważniejszego marzenia - wprowadzić się ponownie do domu rodzinnego.
— Przed domownikami tygodnie pracy, wiele wyrzeczeń, a i to może być za mało. Najstarsza z zamieszkujących ma niebawem 72 lata. To dom, w którym spędziła prawie całe swoje życie. Dom był zniszczony u początków wojny, a jego odbudowa powstała z tych samych odzyskanych materiałów jako już dużo mniejszy. Odbudowa datowana jest na 1939-40 rok – czytamy na stronie zbiórki.
Jak mówią zaangażowani w pomoc rodzinie - liczy się każda złotówka, która ułatwi i umożliwi naprawę konieczną do ponownego zamieszkania. To wymiana stolarki i instalacji elektrycznej. To naprawa podłóg i osuszanie ścian.