08.11.2011 15:12 0

Sprawcy rozboju już za kratkami

Sprawcy napadu na lombard w Puck są już w areszcie. Funkcjonariusze na ich złapanie potrzebowali tylko jednego dnia. Odzyskano część skradzionego towaru. Za rozbój mogą trafić do wiezienia na 12 lat.

Przypomnijmy, że do puckiego lombardu 3 listopada wpadli zamaskowani sprawcy, którzy zagrozili pracownikom i obrabowali punkt. Napad wydarzył się na ul. Wejhera. Skradziono m.in. biżuterię i telefony komórkowe. Łączna wartość tych przedmiotów wyniosła około 40 tys. złotych.

Dwóch mężczyzn w wieku 27 i 36 lat, następnego dnia udało się do Trójmiasta, by spieniężyć zrabowane złoto. Za biżuterię zainkasowali 10 tys. zł. Po udanej transakcji postanowili wrócić do domu.

  • Sprawcy poruszali się pociągiem z Trójmiasta do Pucka. Zatrzymanie nastąpiło w pociągu, czego w żaden sposób się nie spodziewali - powiedział st. asp. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy KPP w Pucku.

Po ujęciu sprawców zabezpieczono połowę kwoty ze sprzedaży złota oraz sprzedaną w skupie biżuterię. Kryminalni nie znaleźli skradzionych telefonów komórkowych. Zostały one zniszczone przez sprawców i wyrzucone. Rozbój to jednak nie jedyne przestępstwo z udziałem dwóch mieszkańców Pucka.

Mężczyźni podejrzewani są również o kradzież z włamaniem. 27-latek na koncie ma także kradzież energii elektrycznej. Obaj oczekuje w areszcie na na proces. Za rozbój grozi 12 lat pozbawienia wolności, włamanie to kara do 10 lat, a kradzież energii elektrycznej - maksymalnie 5 lat więzienia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...