01.12.2022 09:01 10 PM/UM Rumia
Gwałtownie hamowała i przyspieszała, silnik samochodu cyklicznie gasł, a kierunkowskazy były chaotycznie włączane i wyłączane - strażnicy miejscy myśleli, że ma problemy techniczna. Okazało się, że była pijana.
Podczas służby patrolowej, wykonywanej w poniedziałkowy poranek (28 listopada) przy ul. Gdańskiej w Rumi, str. Bartłomiej Mach i mł. insp. Tomasz Grzejda zauważyli citroena, którego kierowca miał problemy z płynną jazdą.
— Z początku mundurowi myśleli, że są to problemy techniczne, ponieważ kierujący gwałtownie hamował i przyspieszał, silnik samochodu cyklicznie gasł, a kierunkowskazy były chaotycznie włączane i wyłączane - czytamy na stronie miasta Rumi.
Ostatecznie strażnicy zatrzymali pojazd i wylegitymowali kierowcę, którym okazała się około 30-letnia kobieta.
— Podczas kontroli wyczuli od kierującej woń alkoholu, więc natychmiast odebrali jej kluczyki i wezwali na miejsce funkcjonariuszy policji. Okazało się, że kobieta nie miała prawa jazdy, a badanie alkomatem wykazało 3 promile. Dzięki czujności mundurowych udało się więc wyeliminować z ruchu drogowego potencjalnego sprawcę potrącenia lub wypadku - relacjonuje rumski ratusz.