15.11.2022 09:20 12 PM/SM Wejherowo
Wyrwał stojak na rowery, zniszczył tablicę ogłoszeń, oraz zbił klosz od lampy - mówił, że pił alkohol, ale badanie wykazało, że był trzeźwy. Ostatecznie źle się poczuł i trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (13 listopada) około godziny 18:00 na Osiedlu Kaszubskim w Wejherowie.
— Dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że przy jednym z bloków mieszkalnych na oś. Kaszubskim w Wejherowie, nieznany mężczyzna zakłóca spokój i porządek publiczny oraz niszczy urządzenia publiczne. Zgłoszenie potwierdziło się - informuje Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.
Na chodniku leżał wyrwany z kostki chodnikowej stojak na rowery, zniszczona została tablica ogłoszeń oraz zbity klosz w lampie przy klatce schodowej.
— Na miejscu był też sprawca, który stwierdził, że pił alkohol, ale nie umiał wytłumaczyć swojego zachowania. Podejrzanego o zniszczenie mienia oraz zakłócenie spokoju i porządku publicznego poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna był trzeźwy, ale w pewnym momencie oznajmił, że czuje się źle. Wystąpiły u niego też problemy komunikacją oraz stabilizacją - relacjonuje Zenon Hinca.
Wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę na oddział ratunkowy. Teraz w sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające.