14.11.2022 09:45 13 PM
W dniu zaginięcia w 2005 roku miała na sobie ciemnoszarą kurtkę, jasne spodnie i czarne buty na obcasie. Wyszła z zakładu fryzjerskiego, w którym pracowała i miała autobusem udać się do Domatowa - do swojego domu. Jednak nigdy tam nie trafiła. Nikt przez te wszystkie lata nie wpadł na trop, gdzie zaginiona Katarzyna Motyka może się znajdować. Teraz gdańskie Archiwum X wraca do tej sprawy.
W sprawie zaginięcia Katarzyny Motyki zostało wszczęte śledztwo, które pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prowadzi Zespół Przestępstw Niewykrytych Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku - tak zwane Archiwum X.
— W sprawie prowadzone były czynności poszukiwawcze policji po zgłoszeniu zaginięcia przez męża Katarzyny Motyki. Podjęcie śledztwa nastąpiło po analizie materiałów. Śledczy i funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego sukcesywnie sprawdzają sprawy zaginięć, w których zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby zaginionej - wyjaśnia podinsp. Paweł Mrozowski z gdańskiego Archiwum X.
Jak informuje policja śledztwo jest w toku, prowadzone są intensywne czynności zmierzające do ustalenia co tak naprawdę stało się z Katarzyną.
— Przez wzgląd na jego dobro, na obecnym etapie nie udzielamy więcej szczegółowych informacji - dodaje podinsp. Paweł Mrozowski.
Zespół Przestępstw Niewykrytych (tzw. Archiwum X) prowadzi analizy postępowań dot. zabójstw, gdzie nie został wykryty sprawca. Kryteriami i czynnikami do podjęcia dalszych czynności w tych sprawach są: zbliżający się termin przedawnienia postępowania, istnienie nadających się do badań śladów kryminalistycznych, niedokończone wątki i wersje pojawiające się w sprawach lub pozyskanie nowych istotnych informacji (zarówno z baz danych, ze źródeł własnych jak również napływających z zewnątrz), z reguły często te kryteria się przenikają i występują jednocześnie.