13.11.2022 08:00 4 PM/Pomorska Policja

Niejednokrotnie ratował ludzkie życie, teraz sam potrzebuje pomocy

fot. mat.pras.

"Michał Gdaniec, 20 września skończył 40 lat, jest silnym, odważnym, odpowiedzialnym i opiekuńczym mężem i synem" - czytamy na stronie Pomorskiej Policji. Od 16 lat służy w Komenda Miejska Policji w Gdańsku na stanowisku zastępcy oficera dyżurnego w Komisariacie VIII Policji w Gdańsku. Był wielokrotnie nagradzany za swoją służbę, podczas której niejednokrotnie ratował ludzkie życie, za co został m.in. wyróżniony odznaką Zasłużony Policjant. Teraz to on potrzebuje pomocy.

Link do zbiórki: https://fundacjavotum.pl/gdaniec-michal/?fbclid=IwAR1mFQmbvwjm-84_mJDpu2YfHZgLs9xoKZ8XzrWGq4KimpRm32kqquHQlXE.

Życie Michała zmieniło się 26 września, kiedy to ze względu na problemy z oddychaniem trafił do szpitala z powodu ostrego obustronnego zapalenia płuc, co spowodowało w ciągu kilku godzin całkowitą niewydolność oddechową zagrażającą życiu.

Tego dnia, wieczorem, został przekazany na oddział intensywnej terapii, gdzie wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną i podłączono pod respirator celem ratowania życia i zregenerowania płuc. Niestety, okazało się, iż płuca zostały na tyle zniszczone, że podjęte działania, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów - czytamy w opisie zbiórki.

Po długotrwałym leczeniu oraz respiratoterapii Michał został przekazany z Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim do UCK w Gdańsku, gdzie lekarze na Intensywnej Terapii przeprowadzili szereg badań, oczyścili płuca i przywrócili oddech Michała.

Niestety, lekarze zaniepokojeni brakiem reakcji w kończynach górnych i dolnych stwierdzili, że z powodu niedotlenienia oraz zatrzymana krążenia, do którego doszło w Kociewskim Centrum Zdrowia, gdzie był reanimowany przez ok. 30 minut, doszło do zaniku mięśni. Jedynym sposobem na przywrócenie sprawności Michała jest poddanie go długotrwałej rehabilitacji, nie tylko ruchowej, ale także oddechowej. Michał wszystkiego musi uczyć się od nowa. Jeść, pić, mówić, oddychać, stawiać pierwsze kroki - czytamy w opisie historii policjanta.

Stan, w którym obecnie się znajduje, pozwala mu jedynie na oddech przez rurkę w gardle, kiwanie głową w celu odpowiadania na pytania oraz żywienie przez rurkę wprowadzoną bezpośrednio do żołądka.

Przywróćmy mu radość z życia, jaką miał w sobie. Pozwólmy mu wrócić do aktywnego życia, do tego, co ukochał najbardziej – służby drugiemu człowiekowi - apelują policjanci z Pomorza.

Liczy się każda złotówka.

Link do zbiórki: https://fundacjavotum.pl/gdaniec-michal/?fbclid=IwAR1mFQmbvwjm-84_mJDpu2YfHZgLs9xoKZ8XzrWGq4KimpRm32kqquHQlXE.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...