07.10.2022 15:00 15 PM/TTM

Samorządowcy z Pomorza protestowali w Warszawie

mat.pras.

„Pozostanie tylko ciemność” - pod tym hasłem wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast z całej Polski demonstrują w piątek w Warszawie. Nie zgadzają się oni na gigantyczne ceny energii i rosnące koszty życia, zarówno dla lokalnych wspólnot, jak i indywidualnych mieszkańców.

mat.pras. mat.pras. mat.pras. mat.pras. mat.pras. mat.pras. mat.pras.

Herby licznych miast i gmin można było zobaczyć dzisiaj w Warszawie podczas demonstracji, która odbyła się w około południa przed budynkiem sejmu. Jednym z prowadzących protest był prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który przemawiał w imieniu swoim i innych samorządów z Pomorza i kraju.

— Te podwyżki są fundowane przez państwowe spółki energetyczne. Chcemy wyraźnie zaprotestować przeciwko polityce energetycznej polskiego rządu. Przyjechaliśmy zaprotestować przeciwko niewyobrażalnym podwyżkom cen energii, sięgającym 300, 400, nawet tysiąca procent. Nawet inflacja tyle nie wynosi – mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i przewodniczący Ruchu Samorządowego Tak dla Polski.

Protest, który odbył się pod hasłem „Pozostanie nam tylko ciemność” był wyrażeniem sprzeciwu odnośnie rosnących cen energii, które dotykają nie tylko samorządy, ale także przedsiębiorców, czy zwykłych mieszkańców. Zdaniem samorządowców, którzy już od dawna zapowiadają w swoich miastach i gminach między innymi wyłączanie oświetlenia, czy rezygnację z imprez i wydarzeń kulturalnych, konieczna jest przede wszystkim interwencja rządu, która doprowadzi do urealnienia cen za prąd, a także opał tak, aby obecne i zapowiadane podwyżki nie doprowadził do ogromnego wzrostu cen za inne produkty i usługi.

Pismo z postulatami samorządowców zostało wręczone marszałkom Sejmu i Senatu. Spod parlamentu uczestnicy demonstracji przeszli pod siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie również złożyli petycję ze swoimi żądaniami.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...