W niedzielę (21 sierpnia) w ramach Rewii Orkiestr Dętych wystąpiły orkiestry m.in. z Pucka, Jastarni, Sławoszyna i Strzebielina. „Staramy się, aby każdy weekend letni w Pucku był pełen atrakcji” – mówi burmistrz Hanna Pruchniewska.
— Cieszymy się z zaproszenia. Długo czekaliśmy z niecierpliwością na przybycie tutaj. Jak najbardziej takie imprezy powinny być kontynuowane. Mamy stare szlagiery, dzisiaj nie idziemy w rozrywkę. W Czechach i Niemczech świetnie robią takie wydarzenia, więc dlaczego nie my? – mówi Kazimierz Budzisz z Rybackiej Orkiestry Dętej w Jastarni.
Na starym rynku w Pucku wystąpili Pucka Orkiestra Dęta, Rybacka Orkiestra Dęta z Jastarni, Strażacka Orkiestra Dęta ze Sławoszyna i Gminna Orkiestra Dęta Łęczyce ze Strzebielina.
— Staramy się, aby każdy weekend letni w Pucku był pełen atrakcji. Każdy jest w zupełnie innym charakterze. Od 71 lat mamy w Pucku orkiestrę. Wiele osób tam się przewinęło. Najstarsza osoba w orkiestrze gra 50 lat i będziemy śpiewać sto lat. To wielka wartość kulturalna dla naszego miasta – wyjaśnia burmistrz Hanna Pruchniewska. - Dzisiaj pada, ale mamy namiot na rynku, więc na głowę nie kapie. Mamy nadzieję, że to spowoduje, że będzie więcej osób. Są starzy bywalcy, ale są nowe osoby. Każdy w Pucku ma wybór i to jest najważniejsze.
— Fajne wydarzenie. Brakuje czegoś takiego. Lubimy muzykę, a szczególnie orkiestry dęte. Jest fajna energia. Ważne, ze coś się w końcu dzieje, bo tego ludziom brakuje – mówią widzowie Jolanta i Czesław z Wejherowa.