01.08.2022 14:30 0 WH/Pomorska Policja
„Kilkukrotnie robił znak krzyża i widać było, że szykował się do skoku” – relacjonują policjanci sytuację, do której doszło w sobotę (30 lipca) w nocy. Mężczyznę uratowali policjanci i przechodnie. Trafił pod opiekę służb medycznych.
W sobotę (30 lipca) w nocy gdańska policja otrzymała zgłoszenie, że mężczyzna prawdopodobnie chce skoczyć z wiaduktu kolejowego znajdującym się przy przystanku tramwajowym na al. Armii Krajowej.
— Liczyła się każda sekunda dlatego też, na miejsce natychmiast zostali skierowani gdańscy policjanci asp. sztab. Dominik Piotrowski i mł. asp. Tomasz Burchardt. Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który stał nad torami kolejowymi po zewnętrznej stronie barierki. Kilkukrotnie robił znak krzyża i widać było, że szykował się do skoku – relacjonują policjanci.
Jeden z policjantów rozpoczął negocjację z 51-latkiem, a drugi wezwał na miejsce straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Na czas działań wstrzymano ruch kolejowy na tym odcinku.
— Policjant przez cały czas spokojnie rozmawiał z mężczyzną, który w pewnym monecie zaczął przesuwać się w kierunku asp. sztab. Dominika Piotrowskiego. Kiedy 51-latek znalazł się blisko funkcjonariusza, ten chwycił mężczyznę i przy pomocy drugiego policjanta oraz przechodniów przeciągnął go na drugą stronę barierki w bezpieczne miejsc – dodają policjanci.
Mężczyzną zaopiekowali się medycy, którzy przetransportowali go do szpitala.
Jeżeli borykasz się z kryzysem emocjonalnym i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod numer 116 123. To telefon zaufania dla dorosłych. W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia dzwoń pod numer 112. Nie bagatelizuj żadnej tego typu sytuacji!