08.07.2022 08:00 5 WH/UG Kosakowo
W Mechelinkach w przystani morskiej pojawiła się nowa kładka, która łączy pływający pomost z brzegiem. „Kładka była potrzebna” - mówi Roman Stefanowski.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w Mechelinkach umocowano pomost pływający. Pomost ma 25 metrów długości i 3 metry szerokości. Całkowity koszt jej budowy wynosił 82 tys. złotych.
Czytaj także Pływający pomost w Mechelinkach ułatwi naukę żeglarstwa
Pod koniec czerwca ruszyła budowa kładki prowadzącej na pomost. Konstrukcja składa się z metalowej konstrukcji i drewnianego pokładu pokrytego antykorozyjną farbą. Teraz jest już gotowa.
— Kładka była potrzebna i jest udostępniona do użytku dla wszystkich, ale przede wszystkim dla tych dzieci, które korzystają z zajęć, po to, żeby mogły swobodnie i suchą noga przejść z lądu na molo, a następnie bezpiecznie korzystać ze sprzętu pływającego. Podobnie, jak pomost pływający, który powstał głównie dla prężnie działających w Mechelinkach stowarzyszeń, ale jest do dyspozycji i mieszkańców i turystów – mówi Roman Stefanowski, prezes stowarzyszenia Nasze Mechelinki.
Z obiektu korzystać mogą wszyscy – od dzieci uczących się żeglarstwa po przechodniów.