Policjanci z Gdańska pomogli kobiecie, która od kilku miesięcy spała na ulicy. W jednym z centrów handlowych zauważyli zaniedbaną i głodną 26-latkę, której zaoferowali pomoc i przewieźli ją do Wydziału Reintegracji Osób w Bezdomności gdańskiego MOPR.
Do zdarzenia doszło we wtorek (28 czerwca). Kobieta w rozmowie z policjantami przyznała się, że jest bezdomna i od kilku miesięcy śpi na ulicy, a od kilku dni nic nie jadła.
— Kobieta zwierzyła się, że nie ma pieniędzy i nie ma kontaktu ze swoją rodziną. Jakiś czas temu przyjechała do Gdańska, z innego miasta i nikogo nie zna. Policjanci natychmiast zaoferowali pomoc 26-letniej kobiecie, z której skorzystała. Funkcjonariusze przewieźli ją do Wydziału Reintegracji Osób w Bezdomności gdańskiego MOPR, w którym 26-latka otrzymała pożywienie - informują gdańscy policjanci.
Pracownicy socjalni wydali kobiecie skierowanie do schroniska dla osób bezdomnych. Tam 26-latka otrzymała pomieszczenie do noclegu, wyżywienie i wsparcie psychologiczne.
— W przypadku zauważenia osoby, która może potrzebować pomocy, nie zwlekajmy z powiadomieniem odpowiednich służb. Policjanci reagują na każde zgłoszenie i niejednokrotnie to właśnie jeden telefon może zadecydować o życiu drugiego człowieka - apeluje policja.