10.06.2022 16:55 5 WH/KMP Sopot

Wyszli z celi i poszli dalej łamać prawo

Fot. KMP Sopot

Trafili do policyjnej celi, bo wtargnęli do obiektu w Sopocie i ukradli dwa telewizory. Kiedy zostali zwolnieni, wrócili na miejsce przestępstwa i wybijali szyby w oknach. Teraz 44-latka została aresztowana na dwa miesiące, a jej znajomi objęci dozorem policyjnym.

Przypomnijmy, że kilka dni temu informowaliśmy o kradzieży, do której doszło w jednym z obiektów w Sopocie.

— W pokoju na piętrze nieużywanego obiektu mundurowi zauważyli śpiących na łóżkach 44-letnią kobietę i jej 30-letniego znajomego. W rozmowie z policjantami kobieta przyznała się, że posiada klucz do jednych z drzwi balkonowych, bo wcześniej sprzątała ten obiekt i oddała go policjantowi – relacjonowali funkcjonariusze.

Zobacz także Włamali się do budynku i ukradli telewizory

Wcześniej z obiektu zniknęły dwa telewizory o łącznej wartości ok. 700 złotych. Policjanci zatrzymali podejrzanych i osadzili w policyjnej celi. 44-latek i 30-latek szybko jednak wrócili za kratki.

Kilkanaście godzin później sopoccy policjanci odebrali zgłoszenie, z którego wynikało, że trzy osoby wybijają szyby na terenie tego samego obiektu. Na miejsce pilnie pojechali policjanci ruchu drogowego i prewencji i tam zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn oraz jedną kobietę, którzy wdarli się do tego samego budynku. Jak się okazało, dwoje z nich to byli sprawcy, którzy rano opuścili sopocką komendę – informują mundurowi.

Prokurator ogłosił sprawcom zarzut naruszenia miru domowego poprzez wdarcie się cudzego budynku i po przesłuchaniu zastosował wobec dwóch mężczyzn dozór policyjny. Kobieta została tymczasowo aresztowana na 2 miesiące.

Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Naruszenie miru domowego to przestępstwo zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...