Pod hasłem #SolidarnizUkraina na murze Pomorskiej Kolei Metropolitalnej obok przystanku Gdańsk Jasień oglądać można już blisko 20 antywojennych murali. Autorami większości z nich są studenci Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, niektórzy z nich pochodzą z Ukrainy.
Wśród artystów tworzących murale są również twórcy pochodzący z Ukrainy. To dla nich sposób wyrażenia swojego sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji ma wyjątkowo osobisty i emocjonalny charakter.
Denis pochodzi z polsko-ukraińskiej rodziny i mieszkał w okolicach Kijowa. Po przyjeździe z Ukrainy zamieszkał wraz z żoną w Wejherowie.. Teraz jest studentem IV roku ASP w Gdańsku.
— Studiowałem i zaczynałem dorosłe życie w Kijowie. Wojna była nie do pomyślenia. Byłem z żoną Milaną dzień przed rozpoczęciem terroru w Kijowie i wszyscy twierdzili, że niemożliwe jest rozpoczęcie inwazji na skalę kraju. Jak i wszyscy przeżywam to ciężko, nie mogłem nic malować i dużo czasu poświęciłem na pomaganie osobom z rodziny, które ewakuowały się – mówi Denis Chyżawski.
Mural, który stworzył pokazuje symboliczne ukraińskie pole pszenicy, kłosy przeplatają się w taki sposób, że tworzą sylwetkę ukraińskiej broni Maliuk/Wulkan dając nadzieję całemu Ukraińskiemu Narodowi na zwycięstwo. Jednocześnie pokazując bohaterską siłę i moc Ukrainy.
Milana, żona Denisa także studiuje na Akademii Sztuk Pięknych. Jej mural pokazuje okropieństwo wojny przeciw narodowi ukraińskiemu.
Najnowsze 4 murale stworzyły natomiast studentki Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie, które specjalnie w tym celu przyjechały z Lublina do Gdańska.
— W pierwszych tygodniach wojny natknęłam się na wiadomość o ślubie Lesia i Valerii. Para postanowiła, że wojna nie będzie przeszkodą w ślubie. Pobrali się na froncie pod Kijowem. Historia nowożeńców pokazała, co tak naprawdę znaczy „życie chwilą”. Chciałam, by mój mural dawał nadzieję na lepsze jutro, pomimo tragicznych okoliczności – napisała Natalia Goliszek, studentka I roku grafiki Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Wszystkie murale można zobaczyć tutaj.